Cześć.
Dawno mnie nie było, więc postanowiłam się odezwać. Nie zamierzam pisać, że świat jest piękny, my jesteśmy młodzi i piękni, że musimy być silni itp. Bo nie musimy, ja nie muszę. Nie odzywałam się, bo jedyne co przychodziło mi do głowy to pisanie jak bardzo źle się czuję, a wiem, że nie wszyscy chcą czytać takie rzeczy. Wiem, co można sobie pomyśleć: ona znowu użala się nad sobą. Tak, to całkowita prawda i jestem tego świadoma.
Tak wyglądały u mnie ostatnie dni wakacji i początek roku szkolnego. Nie zamierzam opisywać tu, co się stało i w ogóle. Tak na prawdę sama chyba nie chcę wiedzieć. Nie chcę pamiętać. A mój umysł jest tak podły, że zapomina rzeczy, które należałoby pamiętać, a pamięta te, które trzeba zapomnieć. Zapomnieć i żyć dalej. Bez względu na to, ile razy runęło niebo.
Chyba już wyszłam na prostą, skupiam się na nauce, czytaniu, pisaniu i słuchaniu muzyki. Na razie taki jest mój cel. Nie wiem kiedy pojawi się następny post, jeśli będzie taki sam odstęp czasu, to przepraszam. Ten post nie będzie jakiś bardzo wyszukany. Po prostu siedzę chora w domu i piszę to, co mam w głowie, żeby nie było, że umarłam. Fizycznie nie.
Zaczęłam nałogowo słuchać metalowych zespołów, ale też niektórych piosenek Lany Del Rey i delikatnych nightcore. Słuchając muzyki już nie wyobrażam sobie, że jestem silna i jestem w stanie znieść wszystko, że świat jest u moich stóp. Po prostu słucham. Muzyka to jedyna rzecz piękniejsza od ciszy.
Kochanie, czy wiesz...
Kochanie czy wiesz....
Jak się załamuję, gdy zapadasz w sen
Kochanie, czy wiesz...
Że wciąż nawiedzają mnie wspomnienia
Kochanie, czy wiesz...
Próbuję się pozbierać, kawałek po kawałku
Kochanie czy wiesz...
Potrzebuję trochę więcej czasu
It Worst In Me
Czy już nic nie pozostało, co utrzymałoby mnie na nogach?
Aby powstrzymać ściany przed zawaleniem
Gdy wszystko co robią, to próba złamania i rozwalenia
Czy tam na końcu jest przebaczenie?
Potrzebuję pomocy
(nadchodzi porażka)
Po prostu weź głęboki oddech
(to trwa już za długo)
Couse you and I... <3
Chodź i weź mnie na tą drugą dziką stronę
Pozwól mi całować cię mocno w strugach deszczu
Lubisz jak twoje dziewczyny są zakręcone, więc
Wybierz swoje ostatnie słowa, które wypowiesz, to ostatni raz
Ponieważ ty i ja narodziliśmy się po to, aby umrzeć
Dawno mnie nie było, więc postanowiłam się odezwać. Nie zamierzam pisać, że świat jest piękny, my jesteśmy młodzi i piękni, że musimy być silni itp. Bo nie musimy, ja nie muszę. Nie odzywałam się, bo jedyne co przychodziło mi do głowy to pisanie jak bardzo źle się czuję, a wiem, że nie wszyscy chcą czytać takie rzeczy. Wiem, co można sobie pomyśleć: ona znowu użala się nad sobą. Tak, to całkowita prawda i jestem tego świadoma.
Tak wyglądały u mnie ostatnie dni wakacji i początek roku szkolnego. Nie zamierzam opisywać tu, co się stało i w ogóle. Tak na prawdę sama chyba nie chcę wiedzieć. Nie chcę pamiętać. A mój umysł jest tak podły, że zapomina rzeczy, które należałoby pamiętać, a pamięta te, które trzeba zapomnieć. Zapomnieć i żyć dalej. Bez względu na to, ile razy runęło niebo.
Chyba już wyszłam na prostą, skupiam się na nauce, czytaniu, pisaniu i słuchaniu muzyki. Na razie taki jest mój cel. Nie wiem kiedy pojawi się następny post, jeśli będzie taki sam odstęp czasu, to przepraszam. Ten post nie będzie jakiś bardzo wyszukany. Po prostu siedzę chora w domu i piszę to, co mam w głowie, żeby nie było, że umarłam. Fizycznie nie.
Zaczęłam nałogowo słuchać metalowych zespołów, ale też niektórych piosenek Lany Del Rey i delikatnych nightcore. Słuchając muzyki już nie wyobrażam sobie, że jestem silna i jestem w stanie znieść wszystko, że świat jest u moich stóp. Po prostu słucham. Muzyka to jedyna rzecz piękniejsza od ciszy.
Kochanie, czy wiesz...
Kochanie czy wiesz....
Jak się załamuję, gdy zapadasz w sen
Kochanie, czy wiesz...
Że wciąż nawiedzają mnie wspomnienia
Kochanie, czy wiesz...
Próbuję się pozbierać, kawałek po kawałku
Kochanie czy wiesz...
Potrzebuję trochę więcej czasu
It Worst In Me
Czy już nic nie pozostało, co utrzymałoby mnie na nogach?
Aby powstrzymać ściany przed zawaleniem
Gdy wszystko co robią, to próba złamania i rozwalenia
Czy tam na końcu jest przebaczenie?
Potrzebuję pomocy
(nadchodzi porażka)
Po prostu weź głęboki oddech
(to trwa już za długo)
Couse you and I... <3
Chodź i weź mnie na tą drugą dziką stronę
Pozwól mi całować cię mocno w strugach deszczu
Lubisz jak twoje dziewczyny są zakręcone, więc
Wybierz swoje ostatnie słowa, które wypowiesz, to ostatni raz
Ponieważ ty i ja narodziliśmy się po to, aby umrzeć
♥
OdpowiedzUsuń