Cześć, cześć i czołem! Kolejny miesiąc dobiega końca. Październik zleciał mi bardzo, bardzo szybko. Być może dlatego, że w tym właśnie miesiącu trochę pozmieniało się w moim życiu. Nauczyłam się, że nie warto walczyć o przyjaźń. O prawdziwą nie trzeba, a o fałszywą nie warto. Ale wiem też, że są w moim życiu bliskie, wspaniałe osoby. W październiku też trochę poprawiłam się w nauce i postanowiłam, że zacznę regularnie trenować, by w końcu osiągnąć coś więcej. W tym miesiącu nie będzie wielu ulubieńców. Miłego czytania!
1. Polar! W październiku zaczęłam nosić bluzy polarowe i przyznam, że jestem zachwycona. Dają wiele ciepła i są takie mięciutkie ;) Czasami nawet zdarza mi się pójść w nich spać.
2. Herbata wiśniowo - bananowa. Mmmm... Jak mówiłam w poprzednich ulubieńcach, powiem i w tych. Kocyk, herbatka, książka albo serial...
3. Glany. Sezon na ciepłe buty uważam za rozpoczęty. Może i glany są dla niektórych ciężkie i duże, ale ja osobiście je pokochałam. Nauczyłam się w nich chodzić w harcerstwie. Raczej lepiej jest pójść do wilgotnego lasu w mocnych i wysokich butach, niż lekkich trampkach, które łatwo przemokną.
4. Świeczki, które znikają za drzwiami mojego pokoju i wypalają się w mgnieniu oka xD. Uwielbiam ogień. Kiedy muszę się uczyć, czy czytam, a w kominku jeszcze się nie pali, zapalam świeczki! Zapachowe, zwykłe, duże, małe, kolorowe, wszystkie!
5. Ulubieńcy filmowi to trzy części Kac Vegas. Prześmieszne komedie z zabawnymi sytuacjami. Myślę, że większość wie, o czym mówię. :)
6. Ulubieńcy muzyczni:
~ Adam Lambert - Ghost Town (https://www.youtube.com/watch?v=Ix8ocFEMa1o)
~ Fun - Some Nights (https://www.youtube.com/watch?v=qQkBeOisNM0)
To tyle jeśli chodzi o ulubieńców października. Jest krótki i szybki post, który napisałam w szkole na długiej przerwie xD. Miłego czytania, do następnego wpisu! Powodzenia w listopadzie! Bayo!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz