Cześć, cześć i czołem! Pierwszy miesiąc nauki już za nami, nie mam pojęcia kiedy przeleciał. W tym miesiącu ulubieńców będzie mało, w sumie nie wiem dlaczego. Trzeba jakoś uregulować się z nauką i zadaniami domowymi, więc czasu na przyjemności zostało mniej. Miłego czytania!
1. Epickim ulubieńcem w tym miesiącu jak i pewnie w następnych jest kocyk i gorąca herbatka. Jak to we wrześniu, zaczęły się pierwsze ponure i zimne dni. Rano, kiedy wychodzę do szkoły i wieczorem, kiedy idę na spacer się przewietrzyć, już nieźle dmucha. Dlatego kocyk, herbatka... i niestety zadanie domowe lub podręcznik zamiast dobrej książki -_- Ale cóż, dla dobrych ocen trzeba się czasami poświęcić.
2. League of Legends. Ta gra pochłonęła mnie i moich niektórych znajomych do reszty. W sumie z punktu widzenia nie grających w nią to zwykłe chodzenie ludzikiem i zabijanie, ale z mojego punktu widzenia to 126 postaci, wbijanie leveli, coraz to lepsze staty i nawet mistrzostwa świata. Tak, w bodajże Chinach ta gra jest uznawana za sport i zaawansowani gracze dostają za nią miliony.
3. We wrześniu obejrzałam tylko jeden film. Jest to film reżyserii Katarzyny Rosłaniec, autorki Galerianek. Jej film, który obejrzałam w tym miesiącu, a mianowicie Bejbi Blues jest zarazem podobny ale i całkiem inny niż Galerianki. Opowiada o dziewczynie, która ma siedemnaście lat i dziecko. Ma dziecko, bo fajnie jest mieć dziecko. Bo wszystkie młode gwiazdy, jak Britney Spears czy Nicole Richie, mają dzieci. (http://www.filmweb.pl/film/Bejbi+blues-2012-606190#)
4. Moje ulubione piosenki w tym miesiącu:
~ Jessie J, Ariana Grande, Nicki Minaj - Bang Bang (https://www.youtube.com/watch?v=0HDdjwpPM3Y) ta piosenka na okrągło leci w moich słuchawkach
~ Emeli Sande - Read All About It (https://www.youtube.com/watch?v=JPnB8QV3LSs) wersja 1h xD
~ I Would't Mind - He Is Was (https://www.youtube.com/watch?v=2qea3lLr5qQ)
~ Lordi - Devil Is A Loser (https://www.youtube.com/watch?v=hZjZoJFTOoc) piosenka mojego ulubionego (zaraz po AC DC) zespołu rockowego
5. Ulubieńcem książkowym jest Gra o Tron. Pierwszy tom sagi Pieśń Lodu i Ognia. Książka, na podstawie której powstał mój ukochany serial. Oczywiście już od pierwszych stron zaczęłam żałować, że obejrzałam serial przed przeczytaniem książki, bo jest ona naprawdę świetna. I tak muszę przyznać, że nie przeczytałam jej całej, nadal jestem w połowie ;/
A więc to tyle z ulubieńców, mam nadzieję, że miło Wam czyta się moje wpisy. Nie, nie zapomniałam o Marmurowym Pałacu, lecz z powodu braku czasu muszę jeszcze trochę poczekać do napisania kolejnego rozdziału. Ale na pewno pojawi się w którymś z następnych postów. Do nauki! A ja idę się leczyć xD Nienawidzę kataru... Bayo! ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz